ul. Powstańców Śląskich 7a
53-332 Wrocław
NIP 8992786490
KRS 0000608120
REGON 363987723
Global4Net Sp. z o. o.
+48 71 769 11 32
© 2009 – Global4Net. All Rights Reserved.
PWA to rozwiązanie idealne dla firm myślących o przyszłości. Mobile-friendly nie oznacza już wyrażania dobrej woli i manifestowania nowoczesności, ale jest to obowiązek egzekwowany przez Google. Zaznaczono to dość wyraźnie przez uaktualnienie algorytmu pod użytkowników urządzeń mobilnych. Mimo to 5 miliardów użytkowników telefonów komórkowych nie jest liczbą, którą sprzedawcy mogą po prostu ignorować.
Według Cisco Visual Networking Index ruch sieciowy z urządzeń mobilnych wzrośnie o 46 procent w latach 2017-2020. W świetle tych danych nie dziwne, że podejście mobile first jest tak istotne. Mimo że Eric Schmidt już w 2010 roku wysunął zasadę mobile first, to wielu właścicieli stron internetowych skupia się na stworzeniu witryn z myślą o działaniu na komputerze stacjonarnym, a później zmusza użytkowników mobilnych do otwierania ich w swoich przeglądarkach mobilnych.
Według eMarketera dorośli Amerykanie spędzają więcej czasu przy telefonach komórkowych i tabletach niż oglądając tradycyjną telewizję. Ich prognoza jest taka, że pełnoletni użytkownicy urządzeń mobilnych spędzą na nich średnio 3 godziny 43 minuty dziennie, nie wliczając w to rozmów, a tylko 35 minut oglądając telewizję.
Podejście RWD (Responsive Web Design) wymaga techniki opartej na CSS-ie, aby dopasować stronę do każdego urządzenia. Według mobile first wymagana jest odwrotna kolejność. Każda strona powinna być zaprojektowana pod urządzenia mobilne, a później adaptowana na urządzenia stacjonarne. Według raportu Wolfgang Digital’s KPI za rok 2019 53% ruchu sieciowego pochodzi od użytkowników mobilnych. Jednak nie przekłada się to na wydane pieniądze na zakupy w internecie, głównie ze względu na słabe UX wersji mobilnych.
Statista podaje, że prawie 66% użytkowników robi zakupy w sieci na telefonie lub tablecie, ale 75% dochodów pochodzi z urządzeń stacjonarnych. Oznacza to, że kupujący przeglądają produkty w telefonie, ale do realizacji transakcji przesiadają się do komputerów.
Giganci rynkowi, dyktujący zasady na rynku deweloperskim (Microsoft, Apple i Google) nie zamierzają tego faktu ignorować. Ich pozycja została zbudowana umiejętnością wygrywania sympatii użytkowników. Progressive Web Apps to technologia wspierana przez wszystkich wyżej wymienionych. Oznacza to, że będzie ona szybko rozwijana, ale przede wszystkim kompatybilna z każdą platformą.
Interes Google leży w utrzymaniu swojej pozycji lidera. Z pewnością są oni pierwsi w kategorii wyszukiwarki, ale w świecie mobilnym mają już większą konkurencję. To stanowi dla nich wyzwanie, ponieważ omijanie ich przeglądarki i kierowanie się prosto do największych portali e-commerce to już powszechna praktyka. Amazon jest na trzecim miejscu w kwestii marketingu cyfrowego, zaraz za Facebookiem i Google. Wprowadzenie standardu PWA to próba obrony pozycji zbudowanej przez lata.
Największa ilość użytkowników mobilnych jest w Azji – 60%. Później w Afryce – 54%. Europa posiada ich już zdecydowanie mniej, bo na poziomie 38%. Google i Facebook zdominowali Stany Zjednoczone i Zachodnią Europę, więc rynek azjatycki jest dla nich naturalnym kolejnym krokiem. Według prognoz ruch sieciowy w Afryce podwoi się od 2015 do 2022 roku. Mowa tu tylko o urządzeniach mobilnych, ponieważ Afrykanie używają ich do tego, co Europejczycy zwykle robiliby przy komputerze. Technologia mobilna zdominowała słabą infrastrukturę lądową w większej części kontynentu. Tę samą tendencję można zaobserwować w południowo-wschodniej Azji, gdzie ruch na stronach e-commerce wzrósł z 19% do 72%.
Znane są wszystkim skandale dotyczące wycieku danych osobowych od firm związanych z mediami społecznościowymi. Mimo to firmy, których dotyczyły afery, świetnie radzą sobie pod kątem wizerunkowym. Największy skandal w historii istnienia Facebooka, czyli Cambridge Analytica, nie powstrzymał jego rozwoju. Pod koniec 2018 roku wzrosła aktywność użytkowników o 9%.
Facebook nie ujawnia, ilu użytkowników korzysta z ich platformy przy pomocy urządzeń mobilnych, ale zysk osiągnięty w pierwszym kwartale 2019 roku w 93% pochodzi z komórek i tabletów. Według raportu Digital 2019 wykonanego przez Hootsuite i We Are Social w 2018 roku przybyło 100 milionów nowych użytkowników mobilnych. Oznacza to 67% użytkowników globalnie. 3,2 miliarda z osób korzysta więc z mediów społecznościowych. Z tego typu stron należy brać przykład. Aplikacje mobilne mediów społecznościowych są o 40% bardziej angażujące niż inne aplikacje.
Taktyka mobile first daje nowe możliwości w rozwoju biznesu, ale również rzuca kilka wyzwań. Po pierwsze wymagane jest od właścicieli stron i deweloperów, aby porzucić dawne nawyki stacjonarne i skupić się na wymaganiach użytkowników mobilnych. Kluczem do sukcesu będzie niezarzucanie odbiorcy ścianami logowań, ustawień dostępowych i przeładowanych interfejsów. Najważniejsze to posiadać dobry User Experience.
Projektowanie interakcji jest kluczowe dla UX (User Experience). Wyznacznikiem Interaction Design Foundation na dobre UX jest stworzenie produktu, w którym użytkownik osiągnie swój cel w najprostszy z możliwych sposobów. Oznacza to troskę nad zaprojektowaniem każdego elementu, z którym użytkownik ma styczność. Każde kliknięcie, przeciągnięcie, przesunięcie i inne akcje nie mogą znaleźć się w aplikacji przypadkowo.
Zaangażowanie to gorący temat nie tylko w świecie mobilnym, ale we wszystkich kanałach. Jednak najtrudniejszym wyzwaniem jest zatrzymanie klienta na dłużej na urządzeniu mobilnym. Według danych Localytics 25% użytkowników uruchamia aplikacje tylko raz. Dlatego musi być ona zaprojektowana dobrze od samego początku. Przede wszystkim nie zarzucać nowego użytkownika dużą ilością wiadomości i powiadomień startowych.
Im prościej, tym lepiej – to charakteryzuje mobilność. Ze względu na brak precyzyjności na ekranie dotykowym, w porównaniu do myszki komputerowej, aplikacje nie mogą zawierać tylu informacji i ogólnej zawartości jak strona webowa. Tym bardziej że użytkownik mobilny to użytkownik niecierpliwy. Nie można narzucić mu skomplikowanej nawigacji i dużej ilości akcji w celu kupienia jednego produktu.
Aplikacji mobilne mają natychmiastowy dostęp do poufnych danych, takich jak karty kredytowe, hasła, adresy, kontakty, wiadomości czy zdjęcia. To czyni je szczególnie smacznym kąskiem dla cyberprzestępców. Wysoki poziom bezpieczeństw jest więc priorytetem.
Google posiada zaawansowane dane na temat zachowań użytkowników i wie o nich praktycznie wszystko. Między innymi przedstawia fakty, że w roku 2015 ilość wyszukań na urządzeniach mobilnych przekroczyła po raz pierwszy ilość wyszukań stacjonarnych. To był przełom i w pewnym sensie początek nowej ery technologicznej.
Jednak Google było na to przygotowane. W lutym 2015 roku ogłoszono plan publikacji nowych algorytmów wyszukiwania, który inaczej ewaluował i prezentował wyszukiwania przyjazne urządzeniom mobilnym w porównaniu do nieprzyjaznych. Przekaz był prosty – albo właściciele stron się podporządkują, albo ich pozycja w wyszukiwaniach spadnie. Niektórzy nazwali to zdarzenie „mobilgeddonem” ze względu na rozmiar szumu, jakie wywołał w prasie. Jednak jego autentyczny wpływ na rzeczywistość technologiczną nie był tak drastyczny.
Był to dopiero początek podejścia mobile first i miał za zadanie przekonać właścicieli stron do traktowania kanału mobilnego poważnie. Na blogu Google’a Webmaster Central opublikowano post, w którym wyjaśniono dokładniej, na czym polegała ta zmiana. Według Google były to dopiero przymiarki. Algorytm miał przejść prędzej czy później w tryb faworyzowania stron z wersjami mobilnymi oraz wyświetlać wycinki zawartości na stronie głównej z wynikami. Zaznaczyli również, że mimo przechylania się ku użytkownikom mobilnym, strony webowe na przeglądarki stacjonarne wciąż będą indeksowane. Zalogowani użytkownicy z zainstalowanymi aplikacjami mieli być jednym z czynników wpływających na indeksowanie.
Oznacza to, że zawartość mobilna zawsze będzie stawiana na pierwszym miejscu w rankingach wyników, a w efekcie uzyska więcej wejść. Czynnik ten gra na korzyść PWA. Jego domeną jest podejście mobile first. Szybkość działania to również ogromny pozytywny czynnik wpływający na tworzenie rankingu. Progressive Web Apps, w świetle tych zmian, szybko doczekały się wsparcia ze strony Microsoft i Apple oraz stały się głównym rozwiązaniem dla systemów operacyjnych ze słabą stroną mobilną.
Wzrost używania urządzeń mobilnych do przemierzania sieci jest ogromny, ale nie jest wprost proporcjonalny do mobilnego wzrostu sprzedaży w e-commerce. To właśnie nazywane jest „the mobile gap”. Luka we wskaźniku konwersji dla urządzeń mobilnych i stacjonarnych wynosi 49%. Jej zmniejszenie jest dużym wyzwaniem dla sprzedawców i deweloperów.
Dodawanie rozwiązań mobilnych to priorytet dla sprzedawców. Zwiększa ono zaangażowanie klienta i jego lojalność. Przekazuje bezcenne informacje na temat klienta i jego preferencji oraz zapewnia bliższy kontakt. Aplikacje zawsze mają potencjał na większy stopień personalizacji. Mimo to klienci wciąż wahają się przed dokonaniem zakupów na telefonie lub tablecie.
W erze multikanałowości każda interakcja jest równie ważna, jednak każda sekunda opóźnienia zakupów to większe ryzyko utraty klienta lub zmniejszenia wskaźnika konwersji. Progressive Web Apps to ultraszybkie, angażujące, ale przede wszystkim indeksowane rozwiązanie dla przeglądarek Apple’a, Microsofta i Google’a. Umożliwiają połączenie nawet w trudnych warunkach sieciowych i bez korzystania ze sklepu z aplikacjami.
Tendencja wykazana przez Divante i ich raport na temat stanu rynku sprzedaży mobile first wskazuje na to, że na PWA przechodzą głównie duże firmy i korzystają z ich możliwości w pełni, podczas gdy mniejsze są sceptyczne.
Tinder, dzięki PWA, skrócił średni czas ładowania z 12 sekund do 4,6. Zmniejszył przy tym rozmiar o 90% w porównaniu do aplikacji natywnej Androida. Trivago, po wprowadzeniu PWA, zauważyło 150% wzrost ilości użytkowników, którzy zainstalowali sobie ikonkę na głównym ekranie. Oprócz tego 97% wzrost kliknięć w oferty oraz 67% wzrostu ilości użytkowników korzystających z funkcji offline. Pinterest powiększył zyski ze strony o 44% oraz zwiększył zaangażowanie użytkowników o 40%. Forbes ładuje się w 0,8 sekundy zamiast 3 sekund oraz zwiększył on dwukrotnie czas, jaki użytkownicy spędzają na stronie. Alibaba zwiększyło wskaźnik konwersji o 76% a AliExpress o 104%.
To tylko kilka przykładów korzyści z wprowadzenia PWA. Zdobywa ono coraz więcej zwolenników i z pewnością niewielkie biznesy również się do niego przekonają. Dzięki Magento PWA Studio i Vue Storefront właściciele sklepów e-commerce mają gotowe rozwiązania do implementacji. Dają one poczucie komfortu w trakcie przejścia na PWA, ale przede wszystkim, gwarancję sukcesu.
Od początku 2022 roku wchodzimy w skład Unity Group. Teraz zapisując się do naszego newslettera, będziesz na bieżąco z informacjami całej naszej organizacji.